poczucie niewystarczalności
Porady

Poczucie niewystarczalności – czym jest i jak sobie z nim poradzić?

Kasia Kulig dzieli się swoimi obserwacjami, historiami i doświadczeniami, które stały się jej udziałem w zakresie rozwoju osobistego i emocjonalnego. Prowadzi kanał na YouTube oraz autorskie warsztaty dla kobiet. Na łamach serwisu Tropem Kobiety porusza wiele istotnych kwestii, takich jak grzechy najczęściej popełniane przez kobiety. Jedną z postaw, które stają na przeszkodzie bycia szczęśliwą jest przeświadczenie o własnej niewystarczalności.

Kasia zauważa, że w Polsce jest wiele kobiet – pięknych, mądrych i wrażliwych, które żyją w przeświadczeniu, iż są niewystarczające pod różnymi względami. Zauważają rzeczy, które chcą w sobie poprawić, chcą być lepszymi mamami, otrzymać awans w pracy, schudnąć, nauczyć się nowego języka…chcą je poprawić lub uzyskać, aby poczuć, że są czegoś warte. Kasia podkreśla, że powyższe pragnienia nie są złe same w sobie, pod warunkiem, że wypływają z naszych wewnętrznych pobudek. Jeśli robimy to bo chcemy, a nie ze strachu, że zostaniemy odrzucone, gdy tego nie zrobimy lub żeby zasłużyć na czyjąś miłość czy szacunek.

W psychologii funkcjonuje pojęcie syndromu oszusta. Wiele kobiet, które wiele osiągnęło ma wewnętrzne przekonanie, że to nie one zasługują na sukces. Sukces przypisują szczęściu, sprzyjających okoliczności, rozpatrują w kontekście „jakoś mi się udało”. Tymczasem, to one same to osiągnęły.

Poczucie niewystarczalności i jego wielowymiarowość

Kasia zauważa, że w naszym społeczeństwie dominują dwa przekonania kobiet w zakresie niewystarczalności. Kobiety często mają poczucie, że nie są wystarczająco dobrymi mamami oraz, że są niepełne bez partnera.

Dwie połówki jabłka, niektóre z bajek Disneya wpłynęły na nasze postrzeganie siebie. Skoro jest ta druga połówka, można mieć przeświadczenie, że same jesteśmy wybrakowane. Rodziny, znajomi, środowisko w którym funkcjonujemy często nie okazują nam wsparcia w tym zakresie. Gdy w ich mniemaniu nadchodzi czas, aby być z kimś, załamują ręce gdy tak nie jest. A przecież nie chodzi o to, by być z kimkolwiek, tylko z kimś z kim jesteśmy szczęśliwe.

Podobnie jest z macierzyństwem. Kobiety zarzucają sobie, że za mało czasu spędzają z dziećmi, za mało się z nimi bawią, mają poczucie niewystarczalności jako mamy. Tymczasem, ważny jest uśmiech na twarzy mamy, samozadowolenie, to że są szczęśliwe, a dzieci to wyczuwają. Obwiniając się za tysiące różnych rzeczy nie jesteśmy często w stanie cieszyć się macierzyństwem.

Możesz również polubić…